Zapraszamy 20 czerwca od godziny 12.00 do 02.00 na Festiwal Kuchni Polowych do Zajazdu Hubert
Wojskowa kuchnia na froncie, czyli o gotowaniu pod gołym niebem i gradem kul.
PLAN FESTIWALU
12.00 - rozpoczęcie
13.00 – na start częstuje sowiecka armia, grochówka na bogato,
13.30– pokaz slajdów z całości wywołanych zdjęć św.pamięci Filipa Rozbickiego"Powojenny Walim"
14.30 – wydawanie rozpoczyna armia niemiecka, gulasz canonne
15.30 – wydawanie rozpoczyna LWP 1945 , kapuśniak
16.30 – częstują wojska napoleońskie , „Le Bouilli” – magiczna mikstura napoleońskiej Wielkiej Armii
17.30 – rozpoczyna wydawanie kuchnia carska, solianka kwaśno i słono,
19.00 – 24.00 impreza wieczorna, tańce swawole,
Historia jednej z zup wydawanej przez armię cara Mikołaja II na frontach I wojny światowej.
HISTORIA
Solianka jest tradycyjną potrawą kuchni rosyjskiej i ukraińskiej. Jej nazwa po raz pierwszy pojawiła się w XV wieku. Była daniem typowo chłopskim; ostrą, tłustą zupą podawaną do wódki jako zakąskę. Ponieważ była tłusta, pozwalało to dużo pić i nie upijać się. Kiedy w Rosji popularność zyskały pomidory, zaczęto dodawać je do zupy, co wzbogaciło jej smak.
W XVII wieku solianka zniknęła ze stołów rosyjskiej arystokracji jako danie biedoty. Jednak nie na długo i do dzisiejszego dnia święci triumfy popularności.
Początkowo przyrządzano ją wyłącznie na wywarze rybnym, z czasem powstał również wariant mięsny i grzybowy. W każdej odmianie jej główny składnik powinien być złożony i występować jednocześnie w rożnych postaciach, a więc: w solance mięsnej należy zastosować kilka gatunków mięsa – obsmażonego, gotowanego i wędzonego oraz wędliny (zazwyczaj parówki) i słoninę, w rybnej- rybę gotowaną, soloną i wędzoną, a w grzybowej – kilka rodzajów grzybów kiszonych, suszonych i marynowanych.
W każdej wersji koniecznie dodaje się śmietanę i dużo przypraw, najczęściej kopru, czosnku, pietruszki, cebuli i pieprzu.
Wstęp na imprezę jest bezpłatny jak i również smakowanie wszystkich zup.